Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 30.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
i za swoim chłopakiem.
Felicja nie wie jednak, że pan Hilditch nagrywa na wideo każde ich spotkanie, a kasetę nazywa "Irlandzkie oczy". Felicja nie wie też, że pan Hilditch nigdy nie był żonaty. Ta historia ma więc wszelkie przesłanki aby zostać kryminałem, a pan Hilditch pojawić się na liście najbarwniejszych złoczyńców kina. Dzieje się jednak coś innego, coś takiego, co może zaistnieć tylko wtedy, gdy za opowiadanie bierze się reżyser-artysta; ktoś taki jak Egoyan.
"Podróż Felicji" nazwać by można misterium spotkania z bliźnim. Widz nie jest tylko obserwatorem, lecz przez to, że wie więcej o Hilditchu niż Felicja, staje się
i za swoim chłopakiem. <br>Felicja nie wie jednak, że pan Hilditch nagrywa na wideo każde ich spotkanie, a kasetę nazywa "Irlandzkie oczy". Felicja nie wie też, że pan Hilditch nigdy nie był żonaty. Ta historia ma więc wszelkie przesłanki aby zostać kryminałem, a pan Hilditch pojawić się na liście najbarwniejszych złoczyńców kina. Dzieje się jednak coś innego, coś takiego, co może zaistnieć tylko wtedy, gdy za opowiadanie bierze się reżyser-artysta; ktoś taki jak Egoyan. <br>"Podróż Felicji" nazwać by można misterium spotkania z bliźnim. Widz nie jest tylko obserwatorem, lecz przez to, że wie więcej o Hilditchu niż Felicja, staje się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego