Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Śląska
Nr: 5/1
Miejsce wydania: Katowice
Rok: 1998
Wynik zmartwił polityków z rządzącej koalicji.

Między styczniem a grudniem 1997 wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw zwiększyły się ponad ustawową normę. Zwłaszcza pracodawcy państwowi okazali się bardzo hojni lub - jak kto woli - ulegli presji pracowniczych przedstawicielstw. Po jedenastu miesiącach, na początku grudnia, przeciętne wynagrodzenie miesięczne (brutto) w tym sektorze wyniosło 1143 złote. W ujęciu realnym, po odliczeniu ruchu cen, daje to zwyżkę niemal sześcioprocentową, podczas gdy w ustawie budżetowej zapisano tylko dwa i pół procent. Płace narastały więc w tempie ponaddwukrotnie wyższym od przyjętego w kalkulacjach budżetowych. Mimo tego tak okazałego zwiększenia, wynagrodzenie w polskim przemyśle pozostaje kilkakrotnie niższe niż w Unii
Wynik zmartwił polityków z rządzącej koalicji.<br><br>Między styczniem a grudniem 1997 wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw zwiększyły się ponad ustawową normę. Zwłaszcza pracodawcy państwowi okazali się bardzo hojni lub - jak kto woli - ulegli presji pracowniczych przedstawicielstw. Po jedenastu miesiącach, na początku grudnia, przeciętne wynagrodzenie miesięczne (brutto) w tym sektorze wyniosło 1143 złote. W ujęciu realnym, po odliczeniu ruchu cen, daje to zwyżkę niemal sześcioprocentową, podczas gdy w ustawie budżetowej zapisano tylko dwa i pół procent. Płace narastały więc w tempie ponaddwukrotnie wyższym od przyjętego w kalkulacjach budżetowych. Mimo tego tak okazałego zwiększenia, wynagrodzenie w polskim przemyśle pozostaje kilkakrotnie niższe niż w Unii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego