Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 27.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
i Paweł Piterowie wystąpili o zgodę na adaptację strychu prz ul. Wiktorskiej na Mokotowie. Wkrótce wyszło na jaw, że prace zostały przeprowadzone niezgodnie z zatwierdzonymi planami budowlanymi (miało powstać mieszkanie jednopoziomowe, powstało - dwupoziomowe). Na początku lat 90. radna Pitera zażądała od władz Mokotowa zgody na wykupienie zaadaptowanego strychu za... przysłowiową złotówkę! Wówczas okazało się, że mieszkanie, które miało być pracownią z aneksem mieszkalnym ma znacznie większą powierzchnię niż zapisano w dokumentach (o około 20 metrów). Zarządzono kontrolę. Julia Pitera dwukrotnie nie wpuściła kontrolerów do mieszkania. Sprawę skierowano do prokuratura. Jak się nieoficjalnie dowiedziało ŻW, radna stanie przed sądem. Julia Pitera jest
i Paweł Piterowie wystąpili o zgodę na adaptację strychu prz ul. Wiktorskiej na Mokotowie. Wkrótce wyszło na jaw, że prace zostały przeprowadzone niezgodnie z zatwierdzonymi planami budowlanymi (miało powstać mieszkanie jednopoziomowe, powstało - dwupoziomowe). Na początku lat 90. radna Pitera zażądała od władz Mokotowa zgody na wykupienie zaadaptowanego strychu za... przysłowiową złotówkę! Wówczas okazało się, że mieszkanie, które miało być pracownią z aneksem mieszkalnym ma znacznie większą powierzchnię niż zapisano w dokumentach (o około 20 metrów). Zarządzono kontrolę. Julia Pitera dwukrotnie nie wpuściła kontrolerów do mieszkania. Sprawę skierowano do prokuratura. Jak się nieoficjalnie dowiedziało ŻW, radna stanie przed sądem. Julia Pitera jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego