Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
musi zabiegać o kontrakty, walczyć o znalezienie nabywców na swe usługi, czyli omija go cały marketing. Inny wariant pseudoprzedsiębiorczości to spółki "układowe", powołane do obsługi dużego przedsiębiorstwa - ktoś z dyrekcji zleca im intratne zadania, w zamian za cichy udział w zyskach. Wspominam o tym, bo początkujący często padają ofiarą iluzji złotych interesów; ktoś im naopowiadał, jakim to jest świetnym menedżerem i jak fantastycznie "robi kasę", albo obserwując cudzą działalność doszli do wniosku, że jest to łatwe i każdy tak potrafi.
Bardzo wiele można się nauczyć po prostu z książek, ale to nie wszystko. Gdzie szukać rady czy pomocy? Coraz więcej jest firm
musi zabiegać o kontrakty, walczyć o znalezienie nabywców na swe usługi, czyli omija go cały marketing. Inny wariant pseudoprzedsiębiorczości to spółki "układowe", powołane do obsługi dużego przedsiębiorstwa - ktoś z dyrekcji zleca im intratne zadania, w zamian za cichy udział w zyskach. Wspominam o tym, bo początkujący często padają ofiarą iluzji złotych interesów; ktoś im naopowiadał, jakim to jest świetnym menedżerem i jak fantastycznie "robi kasę", albo obserwując cudzą działalność doszli do wniosku, że jest to łatwe i każdy tak potrafi. <br>Bardzo wiele można się nauczyć po prostu z książek, ale to nie wszystko. Gdzie szukać rady czy pomocy? Coraz więcej jest firm
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego