Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
sceny robi wrażenie panopticum. W całej sztuce zagranej przez pierwszy

zespół teatralny Rosji nie ma ani jednej prawdziwej figury, ani jednego akcentu prawdy artystycznej. Jest to naoczna demonstracja w jakiej mierze teatr, który jest czymś innym niż literatura, zależy od literatury.
Prawdy artystycznej nie zastępuje oczywiście prawda realiów: do zupełnego złudzenia wystudiowana masła Lenina, trójwymiarowe drzewa i pomniki, dymiący samowar itp. To wszystko jest nieważne, często nieznośne, na szerokim świecie dawno złożone do lamusa.
Można o "Kremlowskich kurantach" powiedzieć, że obnażyły one wczorajszość, anachroniczność Moskiewskiego Teatru Artystycznego w sposób, w jaki nie potrafiłaby tego zrobić najzjadliwsza krytyka. Można jeszcze dodać, że
sceny robi wrażenie panopticum. W całej sztuce zagranej przez pierwszy<br><br>&lt;page nr=73&gt; zespół teatralny Rosji nie ma ani jednej prawdziwej figury, ani jednego akcentu prawdy artystycznej. Jest to naoczna demonstracja w jakiej mierze teatr, który jest czymś innym niż literatura, zależy od literatury.<br>Prawdy artystycznej nie zastępuje oczywiście prawda realiów: do zupełnego złudzenia wystudiowana masła Lenina, trójwymiarowe drzewa i pomniki, dymiący samowar itp. To wszystko jest nieważne, często nieznośne, na szerokim świecie dawno złożone do lamusa.<br>Można o "Kremlowskich kurantach" powiedzieć, że obnażyły one &lt;orig&gt;wczorajszość&lt;/&gt;, anachroniczność Moskiewskiego Teatru Artystycznego w sposób, w jaki nie potrafiłaby tego zrobić najzjadliwsza krytyka. Można jeszcze dodać, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego