Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
panie profesorze? - zapytałem z całą swobodą, na jaką mnie było stać.
- Chwilowo do Paryża - odparł profesor. - Ale mam kilka propozycji od przyjaciół w Stanach. Może tam znajdę wreszcie czas na mą pracę o szczęściu?
- Tobie, Fabek, zawsze coś dziwnego chodzi po głowie - odezwał się ojciec Renaty. - Naprawdę nie masz innych zmartwień niż szczęście?
- Czyż szczęście ludzkości nie miało być naszym ostatecznym celem? - zapytał profesor Tubalny. - Nie pamiętasz już, jak o nie walczyliśmy? Niestety, nie zdołaliśmy zmusić ludzi, żeby byli szczęśliwi.
- Nie zdążyliśmy - westchnął ojciec Renaty. - Myśleliśmy, że towarzysz Stalin będzie żył wiecznie.
Spojrzał na mnie i zamilkł. Nie należało poruszać spraw
panie profesorze? - zapytałem z całą swobodą, na jaką mnie było stać.<br>- Chwilowo do Paryża - odparł profesor. - Ale mam kilka propozycji od przyjaciół w Stanach. Może tam znajdę wreszcie czas na mą pracę o szczęściu?<br>- Tobie, Fabek, zawsze coś dziwnego chodzi po głowie - odezwał się ojciec Renaty. - Naprawdę nie masz innych zmartwień niż szczęście?<br>- Czyż szczęście ludzkości nie miało być naszym ostatecznym celem? - zapytał profesor Tubalny. - Nie pamiętasz już, jak o nie walczyliśmy? Niestety, nie zdołaliśmy zmusić ludzi, żeby byli szczęśliwi.<br>- Nie zdążyliśmy - westchnął ojciec Renaty. - Myśleliśmy, że towarzysz Stalin będzie żył wiecznie.<br>Spojrzał na mnie i zamilkł. Nie należało poruszać spraw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego