Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
swój rozum mają, wyczuwają przesadę, rozpoznają fałsz.

I uważa pan, że za tymi atakami na pana kryje się jakaś siła sprawcza?

- Nie. Nie wierzę w spiski, ale wierzę w pewną modę. Uważam, że doszliśmy w Polsce do momentu, w którym przede wszystkim samo środowisko dziennikarskie musi rozważyć, dokąd to wszystko zmierza. Stworzyliśmy sytuację, w której o polityku, osobie publicznej można napisać wszystko, a sprostować, odpowiedziedzieć, dowieść prawdy w sądzie to jest niemal niemożliwe, a na pewno trwa latami. Wiem, że podejmuję teraz wyjątkowo ryzykowny temat, bo namawiam środowisko dziennikarskie, by samo przeanalizowało swoje błędy, ale mam nadzieję, że po wpadce z
swój rozum mają, wyczuwają przesadę, rozpoznają fałsz. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;I uważa pan, że za tymi atakami na pana kryje się jakaś siła sprawcza? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Nie. Nie wierzę w spiski, ale wierzę w pewną modę. Uważam, że doszliśmy w Polsce do momentu, w którym przede wszystkim samo środowisko dziennikarskie musi rozważyć, dokąd to wszystko zmierza. Stworzyliśmy sytuację, w której o polityku, osobie publicznej można napisać wszystko, a sprostować, odpowiedziedzieć, dowieść prawdy w sądzie to jest niemal niemożliwe, a na pewno trwa latami. Wiem, że podejmuję teraz wyjątkowo ryzykowny temat, bo namawiam środowisko dziennikarskie, by samo przeanalizowało swoje błędy, ale mam nadzieję, że po wpadce z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego