filozofów Marcina Bielskiego (por. rozdz. V, pkt 5). Byłby to zresztą - podobnie jak w przypadku Bielskiego - podręcznik bardzo zawodny: nazwiska napotykanych filozofów nie zawsze zgadzają się z ich rzeczywistymi poglądami.<br>Filozofowie nie tylko nauczają Młodzieńca, ale i komentują obserwowane zdarzenia i postępki ludzi. I tu najsilniej dochodzi do głosu Rejowy zmysł wzroku i słuchu, znany nam już z poprzednich utworów. W Wizerunku jest jednakże pewna cecha nowa: umiejętność kreślenia stylizowanego pejzażu. Pojawia się tu (zapewne pod wpływem oryginału) to, co można by nazwać kategorią wdzięku. Na przykład:<br><br>&lt;q&gt;Przybłąkał się po chwili na nadobne pole<br>I uźrzał prawie w śrzodku mały domek