Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
bezwładnie opadła mu na bark.
Strażnicy chwycili Nazariana, a Nazarian nagle zdecydował się.
- Będę mówił! - wychrypiał. - Będę zeznawał! Mam ważne informacje dla Dijkstry!
- Trochę późno - rzekł z powątpiewaniem Vascoigne, asystujący przy egzekucji zastępca komendanta Drakenborgu do spraw politycznych. - W co drugim z was na widok stryczka budzi się fantazja!
- Nie zmyślam! - Nazarian szarpnął się w ramionach katów. - Mam informacje!
Po niecałej godzinie Nazarian siedział w karcerze i zachwycał się urodą życia, goniec stał w gotowości obok konia i z zapałem drapał się w krocze, a Vascoigne czytał i sprawdzał przeznaczony dla Dijkstry raport.
Uniżenie zawiadamiam JWP Hrabiego, że zbrodzień imieniem Nazarian
bezwładnie opadła mu na bark. <br> Strażnicy chwycili Nazariana, a Nazarian nagle zdecydował się.<br>- Będę mówił! - wychrypiał. - Będę zeznawał! Mam ważne informacje dla Dijkstry! <br>- Trochę późno - rzekł z powątpiewaniem Vascoigne, asystujący przy egzekucji zastępca komendanta Drakenborgu do spraw politycznych. - W co drugim z was na widok stryczka budzi się fantazja! <br>- Nie zmyślam! - Nazarian szarpnął się w ramionach katów. - Mam informacje!<br>Po niecałej godzinie Nazarian siedział w karcerze i zachwycał się urodą życia, goniec stał w gotowości obok konia i z zapałem drapał się w krocze, a Vascoigne czytał i sprawdzał przeznaczony dla Dijkstry raport.<br> Uniżenie zawiadamiam JWP Hrabiego, że zbrodzień imieniem Nazarian
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego