studenci uniwersytetu praskiego, obawiając się<br>odpowiedzialności za udział w pojedynku, uciekli do Karpacza. Inna<br>wersja powiada, że jako studenci medycyny byli rozczarowani poziomem<br>nauki i zwrócili się ku ludowym zielarzom i znachorom. Paul Lenich<br>przypuszcza, że co najmniej jeden z nich pochodził z tej okolicy ("Die<br>ersten Laboranten"). Sława tutejszych znachorów i korzenników (Die<br>Wurzelmänner) znana była w Pradze co najmniej od końca XVI wieku. Jeden<br>z licznych lekarzy Rudolfa II, pracujący nad eliksirem długowieczności<br>Anselmus de Boot, udawał się kilkakrotnie na Śląsk w latach 1590-1596,<br>gdzie nabywał sekretne preparaty. Potwierdzają tę sławę pisma osobistego lekarza cesarza Maksymiliana II, P