Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
go jako jeszcze jedną ilustrację żenującego zgoła panegiryzmu, uprawianego przez rodaków wobec polskiego papieża. "Nie sądzę, by to się mogło podobać Papieżowi - pisał redaktor. - Jeśli podziela Pan mój krytycyzm, to może zechciałby Pan na ten temat napisać? ".
Podzielam ten krytycyzm, ale nie napisałem. Napisałem natomiast redaktorowi, że mój krytycyzm idzie znacznie dalej i dotyczy całego szeregu aspektów posługi apostolskiej samego papieża i dlatego trudno mi o tym pisać. Taki artykuł - argumentowałem - wywoła tylko falę oburzenia wśród rodaków, a niczego nie zmieni; sam papież głosu podrzędnego dziennikarzyny nawet nie usłyszy. Oczywiście miałem rację a jednak pozostało mi po tym coś jakby wyrzut
go jako jeszcze jedną ilustrację żenującego zgoła panegiryzmu, uprawianego przez rodaków wobec polskiego papieża. "Nie sądzę, by to się mogło podobać Papieżowi - pisał redaktor. - Jeśli podziela Pan mój krytycyzm, to może zechciałby Pan na ten temat napisać? ".<br> Podzielam ten krytycyzm, ale nie napisałem. Napisałem natomiast redaktorowi, że mój krytycyzm idzie znacznie dalej i dotyczy całego szeregu aspektów posługi apostolskiej samego papieża i dlatego trudno mi o tym pisać. Taki artykuł - argumentowałem - wywoła tylko falę oburzenia wśród rodaków, a niczego nie zmieni; sam papież głosu podrzędnego dziennikarzyny nawet nie usłyszy. Oczywiście miałem rację a jednak pozostało mi po tym coś jakby wyrzut
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego