Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
i patriotycznie. Ostro i bezkompromisowo. Rządzący nazwą to twardą obroną polskich interesów, a ja - odreagowywaniem własnych kompleksów.

Dziś, gdy nasi jeszcze przez chwilę opozycyjni politycy mówią o polityce zagranicznej, słychać głównie frazesy, widać głównie miny i pozy. Amerykanie wprowadzają na lotniskach obowiązkowe pobieranie odcisków palców? Prezydent Warszawy oświadcza, że na znak protestu nie pojedzie do Ameryki. Mieli już w Ameryce jednego Kaczyńskiego, Teda, pseudonim Unabomber, więc pewnie odetchnęli z ulgą. Kroi się koniec traktatu nicejskiego? Przyszły premier parafrazuje więc Castro i mówi: "Nicea albo śmierć". Słysząc to, wielu Europejczyków myśli pewnie o poświęceniu Nicei. Coraz bardziej bezzębna Rosja puszy się, udając
i patriotycznie. Ostro i bezkompromisowo. Rządzący nazwą to twardą obroną polskich interesów, a ja - odreagowywaniem własnych kompleksów. <br><br>Dziś, gdy nasi jeszcze przez chwilę opozycyjni politycy mówią o polityce zagranicznej, słychać głównie frazesy, widać głównie miny i pozy. Amerykanie wprowadzają na lotniskach obowiązkowe pobieranie odcisków palców? Prezydent Warszawy oświadcza, że na znak protestu nie pojedzie do Ameryki. Mieli już w Ameryce jednego Kaczyńskiego, Teda, pseudonim Unabomber, więc pewnie odetchnęli z ulgą. Kroi się koniec traktatu nicejskiego? Przyszły premier parafrazuje więc Castro i mówi: "Nicea albo śmierć". Słysząc to, wielu Europejczyków myśli pewnie o poświęceniu Nicei. Coraz bardziej bezzębna Rosja puszy się, udając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego