Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.26 (21)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Jak to było z tym Gollobem. Chciał mu pan płacić 300 tysięcy, żeby został w Bydgoszczy?
- Zadzwonił do mnie Tomek. Powiedział: Polonia Bydgoszcz daje mi 400 tysięcy złotych za sezon, a ja chcę 700. Odpowiedziałem: to ja ci dołożę 300, bo jestem bydgoszczaninem i chcę, aby moje miasto miało tak znakomitego żużlowca. Tomek obiecał, że się zastanowi, ale wybrał Tarnów.
Władysław Gollob stwierdził, że pan w tej całej sprawie chciał się tylko wypromować...
- Powiem wam jedną rzecz. Władka i Jacka Golloba to Tomek potrzebuje na Wigilii, ewentualnie do omówienia spraw rodzinnych, ale w karierze oni mu przeszkadzają. To nie oni są
Jak to było z tym Gollobem. Chciał mu pan płacić 300 tysięcy, żeby został w Bydgoszczy?&lt;/&gt;<br>&lt;who15&gt;- Zadzwonił do mnie Tomek. Powiedział: Polonia Bydgoszcz daje mi 400 tysięcy złotych za sezon, a ja chcę 700. Odpowiedziałem: to ja ci dołożę 300, bo jestem bydgoszczaninem i chcę, aby moje miasto miało tak znakomitego żużlowca. Tomek obiecał, że się zastanowi, ale wybrał Tarnów.&lt;/&gt;<br>&lt;who16&gt;Władysław Gollob stwierdził, że pan w tej całej sprawie chciał się tylko wypromować...&lt;/&gt;<br>&lt;who15&gt;- Powiem wam jedną rzecz. Władka i Jacka Golloba to Tomek potrzebuje na Wigilii, ewentualnie do omówienia spraw rodzinnych, ale w karierze oni mu przeszkadzają. To nie oni są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego