lecz odwrotnie. No właśnie, z zachowaniem tajemnicy winobrania. Choć nikt nie jest dość cierpliwy, i cukier w gronach mierzy się także przed ich głównym zbiorem.<br><br><tit>Winobranie</><br><br>Są w obrazie świata chwile, dni, tygodnie, które zaliczają się do najczystszych i najpełniejszych w nadziei, jaką przynosi praca. U nas należą do nich żniwa i dożynki, na południu i zachodzie naszego kontynentu - winobranie.<br>Kiedy piszę te słowa, właśnie zaczyna się w winnicach ciężka praca, jeśli nie tu, w Europie, to tam, na drugiej półkuli. Kiedy moje słowa dotrą do Państwa, gdzieś już będzie święto. Bo winobranie to jedno i drugie. To trud znojny, ale