roku życia dziecka rodzice są jego niewolnikami. W naszej kulturze mówimy raczej o trzecim roku, bo wtedy dzieci idą do przedszkola, a rodzice odzyskują dla siebie trochę czasu. Jeśli nie potraktujemy tego rodzicielskiego niewolnictwa poważnie, możemy być pewni negatywnych konsekwencji na przyszłość. Nie dziwmy się wtedy, że dziecku trudno będzie znosić rozstania, że będzie budziło się po nocach z krzykiem i płaczem. Nie dziwmy się, kiedy trzyma się nas kurczowo, zwłaszcza w sytuacjach dla siebie nowych, i nie jest skłonne do "zwiedzania" świata i nawiązywania nowych kontaktów.<br>Niektórzy rodzice próbują negocjować z dzieckiem, zawierać umowę w rodzaju: "Jesteś już taki duży