Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
krzyknął długowłosy, ważąc oszczep w dłoni. - Czego tu chcesz?
- Mam dosyć przyglądania się.
- Czegoooo?
- Czy imię Ciri mówi ci coś?
- Ja ci...
Więcej maruder nie zdążył powiedzieć. Szaropióra strzała trafiła go w środek piersi i zrzuciła z kulbaki. Nim runął na ziemię, Geralt już słyszał szum lotek drugiej strzały. Drugi żołdak dostał grotem w brzuch, nisko, między dłonie trzymające rozporek. Zawył jak zwierzę, zgiął się wpół i poleciał plecami na płot, obalając i łamiąc żerdzie.
Nim pozostali zdążyli opamiętać się i chwycić za broń, wiedźmin już był wśród nich. Krasnoludzki miecz zamigotał i zaśpiewał, w śpiewie leciutkiej jak piórko i ostrej
krzyknął długowłosy, ważąc oszczep w dłoni. - Czego tu chcesz?<br>- Mam dosyć przyglądania się.<br>- Czegoooo?<br>- Czy imię Ciri mówi ci coś?<br>- Ja ci... <br>Więcej maruder nie zdążył powiedzieć. Szaropióra strzała trafiła go w środek piersi i zrzuciła z kulbaki. Nim runął na ziemię, Geralt już słyszał szum lotek drugiej strzały. Drugi żołdak dostał grotem w brzuch, nisko, między dłonie trzymające rozporek. Zawył jak zwierzę, zgiął się wpół i poleciał plecami na płot, obalając i łamiąc żerdzie. <br>Nim pozostali zdążyli opamiętać się i chwycić za broń, wiedźmin już był wśród nich. Krasnoludzki miecz zamigotał i zaśpiewał, w śpiewie leciutkiej jak piórko i ostrej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego