Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomek Jerzy
Tytuł: Renesans
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1973
czasy w roku [...]; naprzód wiosna, więc lato, potym jesień, więc zima. A w każdym z tych czasów i potrzebnego a roznego gospodarstwa, i rozkosznych czasów i krotofil swych w swoim onym pomiernym a w spokojnym żywocie poćciwy człowiek może snadnie użyć. Bo gdy przypadnie wiosna, azaż owo nie rozkosz z żonką, z czeladką po sadkoch, po ogródkoch sobie chodzić, szczepków naszczepić, drobne drzewka rozsadzić, niepotrzebne gałązki obcinać, mszyce pozbierać, krzaczki ochędożyć, okopać, trzaskowiskiem osypać? (II, XVI, 2).

Ten i temu podobne fragmenty Żywota, pełne wyliczeń, zdrobnień, retorycznych pytań, tak dalece uchodzą za typowe dla Rejowego stylu, że stały się podstawą wielu
czasy w roku [...]; naprzód wiosna, więc lato, potym jesień, więc zima. A w każdym z tych czasów i potrzebnego a roznego gospodarstwa, i rozkosznych czasów i krotofil swych w swoim onym pomiernym a w spokojnym żywocie poćciwy człowiek może snadnie użyć. Bo gdy przypadnie wiosna, azaż owo nie rozkosz z żonką, z czeladką po sadkoch, po ogródkoch sobie chodzić, szczepków naszczepić, drobne drzewka rozsadzić, niepotrzebne gałązki obcinać, mszyce pozbierać, krzaczki ochędożyć, okopać, trzaskowiskiem osypać?&lt;/&gt; (II, XVI, 2).<br><br>Ten i temu podobne fragmenty Żywota, pełne wyliczeń, zdrobnień, retorycznych pytań, tak dalece uchodzą za typowe dla Rejowego stylu, że stały się podstawą wielu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego