Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
rację, a Serbowie zdruzgotani największą klęską w tej wojnie zaczęli swoim zwyczajem kłócić się i szukać winnych. - 15 dni minęło od agresji na Zachodnią Sławonię, a władze nic nie zrobiły, nie ogłoszono nawet żałoby. To rząd zdrajców, należy go traktować jak zbrodniarzy wojennych! - grzmiał mundurowy mówca na kilkutysięcznym wiecu protestacyjnym, zorganizowanym przez związki zawodowe w Kninie, i pomachał w powietrzu pistoletem, jakby wskazując, co należy zrobić z rządem zdrajców. Głos z tłumu: - A kiedyś ty mundur założył?! Mówca przeszedł do piętnowania tych, co uciekli z kraju. Głos z tłumu: - Szuka cię policja wojskowa za uchylanie się od służby! Wszyscy zgodnie domagali
rację, a Serbowie zdruzgotani największą klęską w tej wojnie zaczęli swoim zwyczajem kłócić się i szukać winnych. - 15 dni minęło od agresji na Zachodnią Sławonię, a władze nic nie zrobiły, nie ogłoszono nawet żałoby. To rząd zdrajców, należy go traktować jak zbrodniarzy wojennych! - grzmiał mundurowy mówca na kilkutysięcznym wiecu protestacyjnym, zorganizowanym przez związki zawodowe w Kninie, i pomachał w powietrzu pistoletem, jakby wskazując, co należy zrobić z rządem zdrajców. Głos z tłumu: - A kiedyś ty mundur założył?! Mówca przeszedł do piętnowania tych, co uciekli z kraju. Głos z tłumu: - Szuka cię policja wojskowa za uchylanie się od służby! Wszyscy zgodnie domagali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego