czwarty Instytut Sztuki. I właściwie nie warto chyba dociekać. Ważne, że festiwal się odbył, a jego poziom - zdaniem jurorów - przerwał obserwowaną od paru lat złą passę.<br><br><tit1>Idzie ku lepszemu</><br>Podczas koncertu galowego Piotr Bałtroczyk, żartując, sugerował, że w tegorocznym jury nie zasiadała żadna kobieta, dlatego męskie grono jurorów zadbało, by zrekompensować braki i nagrodziło prawie same dziewczęta. I tak naprawdę nie był to nieuzasadniony przytyk. Impreza ta mogłaby w tym roku spokojnie nosić nazwę - 37. Studentek Festiwal Piosenki.<br>Inną refleksją po festiwalu jest to, że choć jurorzy doskonale zdają sobie sprawę, jak bardzo zmienili się studenci, ich gusta i muzyka, której