Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
siebie.
"Wszyscy tu na ciebie czekamy. Miałeś dołączyć do grupy z początkiem lata. Są tu wszystkie połówki z ostatnich trzech naborów. Tylko ciebie brakowało."
W ten sposób dowiedziałem się, że szczęśliwie ominęła mnie wątpliwa przyjemność ślęczenia nad książkami w gorące letnie miesiące. Krąg dawał możliwość zdobycia lepszego wykształcenia u samego źródła wszystkim oczekującym na błękit mistrzów. Tyle że gdy wiadomość dotarła do Płowego, ja już dawno bawiłem się z Liską na Wyspie Szaleńca.
Pokryty sierścią chłopak nosił pasujące do niego imię: Nocny Śpiewak. Mimo wszystko najbardziej jednak przypominał wilka. Jego początkowa niechęć w jednej chwili przerodziła się w pełną entuzjazmu sympatię
siebie.<br>"Wszyscy tu na ciebie czekamy. Miałeś dołączyć do grupy z początkiem lata. Są tu wszystkie połówki z ostatnich trzech naborów. Tylko ciebie brakowało."<br>W ten sposób dowiedziałem się, że szczęśliwie ominęła mnie wątpliwa przyjemność ślęczenia nad książkami w gorące letnie miesiące. Krąg dawał możliwość zdobycia lepszego wykształcenia u samego źródła wszystkim oczekującym na błękit mistrzów. Tyle że gdy wiadomość dotarła do Płowego, ja już dawno bawiłem się z Liską na Wyspie Szaleńca.<br>Pokryty sierścią chłopak nosił pasujące do niego imię: Nocny Śpiewak. Mimo wszystko najbardziej jednak przypominał wilka. Jego początkowa niechęć w jednej chwili przerodziła się w pełną entuzjazmu sympatię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego