Picasso, 4 lipca 1961 roku, <br>z Maneta</><br><br>Włosy jak czułki wodospadu nad <br>horyzontem pleców, ramiona wciśnięte <br>w brzeg ziemi, która pachnie, oczy <br>okrągłe jak gołębie, naszyjnik wróżący <br>starość, wylewająca się pierś jak <br>połać mchu z ostrym ostem sutki, <br>ręce mocne i grube, ręce kolejarki, <br>gładkie łuski brzozy, brzuch - oddech <br>jeziora, zwarta gwiazda łona ze szczeliną <br>światła, uda - ciepłe pnie gliny <br>i <br>mały <br>kwiatek, <br>który <br>rani <br>palce.</> <br><br><div type="poem" sex="m"><tit>Ofensywa lipcowa</><br><br><q>...orzeł nie miał zuchowatej korony <br>na głowie, ale za to czub zuchowato <br>podczesał do tyłu jak czujny, młody <br>chłopak... <br>T. Borowski</><br><br>A teraz, towarzyszu, dawajcie następną <br>sprawę; kurek od gazu, przez który <br>wylatuje