Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
wzrostem jelenia!
- A może ty troszeczkę przesadzasz? - spytał Zbyszek sennie, choć nie bez zainteresowania.
- Nic nie przesadzam - odrzekł pan Mikołaj. - A za nim chmara! I duże, i małe...
- I średnie - wtrącił Zbyszek
- Razem tak sztuk ze czterdzieści...
Zbyszek aż stęknął.
- Gęsiego szły czy parami? - spytał.
Ale tamten przestał na niego zważać i opowiadał dalej, jak ubił owego odyńca "wzrostem jelenia", jak załadowano zwierza na sanie i jak w końcu po paru godzinach dzik ocknął się i prosto z sań drapnął do lasu.
- No-no - mruknął Zbyszek z podziwem. - Dobrze jeszcze, że jak powiadasz, nie był wypatroszony, bo po prostu trudno byłoby
wzrostem jelenia!<br>- A może ty troszeczkę przesadzasz? - spytał Zbyszek sennie, choć nie bez zainteresowania.<br>- Nic nie przesadzam - odrzekł pan Mikołaj. - A za nim chmara! I duże, i małe...<br>- I średnie - wtrącił Zbyszek<br>- Razem tak sztuk ze czterdzieści...<br>Zbyszek aż stęknął.<br>- Gęsiego szły czy parami? - spytał.<br>Ale tamten przestał na niego zważać i opowiadał dalej, jak ubił owego odyńca "wzrostem jelenia", jak załadowano zwierza na sanie i jak w końcu po paru godzinach dzik ocknął się i prosto z sań drapnął do lasu.<br>- No-no - mruknął Zbyszek z podziwem. - Dobrze jeszcze, że jak powiadasz, nie był wypatroszony, bo po prostu trudno byłoby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego