Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
mu babka, żeby się do Boga modlił, to będzie zawsze wracał,
na co odpowiadał, że u nich nie ma Boga, tylko towarzysz Stalin. Bóg
był przed rewolucją, mówiła mu matka, która go jeszcze pamiętała. Ale
matka już nie żyje, nie żyje ojciec, umarł Bóg i jest tylko towarzysz
Stalin.
Nie zważając na przestrogi, odprowadzałem często Saszę przynajmniej
do końca wsi, a nieraz i spory kawałek za wieś. Schlebiało mi, że idę z
prawdziwym żołnierzem, udającym się właśnie na front, a jeszcze nie
wierzącym w Boga i gardzącym śmiercią. Mówiłem mu, Sasza, on mi mówił,
Pietia, co tym bardziej podbijało moją dumę
mu babka, żeby się do Boga modlił, to będzie zawsze wracał,<br>na co odpowiadał, że u nich nie ma Boga, tylko towarzysz Stalin. Bóg<br>był przed rewolucją, mówiła mu matka, która go jeszcze pamiętała. Ale<br>matka już nie żyje, nie żyje ojciec, umarł Bóg i jest tylko towarzysz<br>Stalin.<br> Nie zważając na przestrogi, odprowadzałem często Saszę przynajmniej<br>do końca wsi, a nieraz i spory kawałek za wieś. Schlebiało mi, że idę z<br>prawdziwym żołnierzem, udającym się właśnie na front, a jeszcze nie<br>wierzącym w Boga i gardzącym śmiercią. Mówiłem mu, Sasza, on mi mówił,<br>Pietia, co tym bardziej podbijało moją dumę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego