Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
młodopolskich pisarzy, krytyków, filozofów, ale nikt z nich nie uważał się za nietzscheanistę.
RZ: Kto z państwa?
WG: Chciałbym odnieść się od jednego wątku broszury "Idea w ruchu rewolucyjnym", wątku, który był tu już poruszany. Zacznę może jednak od sprawy niezrozumienia tekstu Berenta przez Brzozowskiego. To naprawdę zdumiewające, jeśli się zważy, że sam Brzozowski w znanym szkicu "O monistycznym pojmowaniu dziejów" podejmuje analogiczną problematykę. Oba teksty są zresztą bardzo młodopolskie. Przy czym, jeśli chodzi o Berenta, to używając tego określenia nie mam na myśli jedynie języka, o czy państwo już mówiliście. Młodopolskie jest samo ujęcie problematyki. Berent mianowicie widzi rzeczywistość społeczną przez
młodopolskich pisarzy, krytyków, filozofów, ale nikt z nich nie uważał się za nietzscheanistę.&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;RZ&lt;/hi&gt;: &lt;who1&gt;Kto z państwa?&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;WG&lt;/hi&gt;: &lt;who7&gt;Chciałbym odnieść się od jednego wątku broszury "Idea w ruchu rewolucyjnym", wątku, który był tu już poruszany. Zacznę może jednak od sprawy niezrozumienia tekstu Berenta przez Brzozowskiego. To naprawdę zdumiewające, jeśli się zważy, że sam Brzozowski w znanym szkicu "O monistycznym pojmowaniu dziejów" podejmuje analogiczną problematykę. Oba teksty są zresztą bardzo młodopolskie. Przy czym, jeśli chodzi o Berenta, to używając tego określenia nie mam na myśli jedynie języka, o czy państwo już mówiliście. Młodopolskie jest samo ujęcie problematyki. Berent mianowicie widzi rzeczywistość społeczną przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego