Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Nigdzie żadnego nawet śladu poszukiwanej trójki. Nie wiadomo dokąd poszli. Czy schronili się jamie śnieżnej? Czy zostali porwani przez lawinę? Nie wiadomo. Kierujący akcją Mietek Ziach, wobec wzrostu zagrożenia lawinowego, zarządza odwrót. Ratownicy wracają do schroniska w Pięciu Stawach. Trudy poszukiwań widać też po towarzyszącym im psie Blacku. Wielki czarny zwierzak, cały zaśnieżony, wyczerpany brnięciem przez głęboki śnieg z radością chowa się w schronisku. Około godz. 17.30 ratownicy wracają do centrali.
W sobotę, 6 lutego do Pięciu Stawów wyrusza na poszukiwania osiemnastu ratowników i dwa psy. Niestety, znów kiepskie warunki, wiatr, mgła, padający śnieg utrudniają poszukiwania. Mimo szczegółowej penetracji Dolinki
Nigdzie żadnego nawet śladu poszukiwanej trójki. Nie wiadomo dokąd poszli. Czy schronili się jamie śnieżnej? Czy zostali porwani przez lawinę? Nie wiadomo. Kierujący akcją Mietek Ziach, wobec wzrostu zagrożenia lawinowego, zarządza odwrót. Ratownicy wracają do schroniska w Pięciu Stawach. Trudy poszukiwań widać też po towarzyszącym im psie Blacku. Wielki czarny zwierzak, cały zaśnieżony, wyczerpany brnięciem przez głęboki śnieg z radością chowa się w schronisku. Około godz. 17.30 ratownicy wracają do centrali.<br>W sobotę, 6 lutego do Pięciu Stawów wyrusza na poszukiwania osiemnastu ratowników i dwa psy. Niestety, znów kiepskie warunki, wiatr, mgła, padający śnieg utrudniają poszukiwania. Mimo szczegółowej penetracji Dolinki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego