Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
jego życiem i śmiercią.

Adept
Prędzej, niż myślałem, dane mi było zobaczyć ten pokój. Pokój z balkonem wychodzącym na przeciwną stronę (naszego) domu. Mieszkał tam (to znaczy: mieszka) młody człowiek marzący o artystycznej przyszłości, o jednorazowym niezwykłym życiu, o (jak sam się wyraził) boskości. Kiedyś, siedząc na moim czerwonym tapczanie, zwierzył się, że był taki okres, gdy poważnie się zastanawiał, czy jest bogiem. Znałem go jeszcze niewiele i pomyślałem sobie, że albo jest hochsztaplerem, albo stoi u progu (w niebezpiecznej bliskości) psychicznej choroby. Potem poznałem go bliżej (co nie znaczy, że lepiej) i przypisałem te i podobne zdania swoistemu gatunkowi kokieterii
jego życiem i śmiercią.<br> &lt;page nr=52&gt;<br>&lt;tit&gt;Adept&lt;/&gt;<br> Prędzej, niż myślałem, dane mi było zobaczyć ten pokój. Pokój z balkonem wychodzącym na przeciwną stronę (naszego) domu. Mieszkał tam (to znaczy: mieszka) młody człowiek marzący o artystycznej przyszłości, o jednorazowym niezwykłym życiu, o (jak sam się wyraził) boskości. Kiedyś, siedząc na moim czerwonym tapczanie, zwierzył się, że był taki okres, gdy poważnie się zastanawiał, czy jest bogiem. Znałem go jeszcze niewiele i pomyślałem sobie, że albo jest hochsztaplerem, albo stoi u progu (w niebezpiecznej bliskości) psychicznej choroby. Potem poznałem go bliżej (co nie znaczy, że lepiej) i przypisałem te i podobne zdania swoistemu gatunkowi kokieterii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego