Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
swój wewnętrzny świat; niechętnie więc myślimy, iż podlegamy wpływom reklam czy innych oddziaływań perswazyjnych. Jak więc pogodzić przekonanie o potędze telewizji z potrzebą myślenia o sobie jako o niezależnym, niepodlegającym wpływom podmiocie?
Można wskazać dwa różne sposoby radzenia sobie z tym dylematem. Po pierwsze, poprzez dodatkowe przekonania, iż media, a zwłaszcza telewizja działają podstępnie, nieczysto czy podświadomie i dlatego jesteśmy pod ich wpływem, nawet jeżeli tego nie chcemy. Po drugie, poprzez przekonanie, iż inni ludzie są bardziej podatni na wpływy telewizji niż my sami.
Czynienie przez telewizję niewidocznych gołym okiem manipulacji jest oczywiście możliwe. Wiadomo że pewne obrazy odbierane są jako
swój wewnętrzny świat; niechętnie więc myślimy, iż podlegamy wpływom reklam czy innych oddziaływań perswazyjnych. Jak więc pogodzić przekonanie o potędze telewizji z potrzebą myślenia o sobie jako o niezależnym, niepodlegającym wpływom podmiocie?<br>Można wskazać dwa różne sposoby radzenia sobie z tym dylematem. Po pierwsze, poprzez dodatkowe przekonania, iż media, a zwłaszcza telewizja działają podstępnie, nieczysto czy podświadomie i dlatego jesteśmy pod ich wpływem, nawet jeżeli tego nie chcemy. Po drugie, poprzez przekonanie, iż inni ludzie są bardziej podatni na wpływy telewizji niż my sami.<br>Czynienie przez telewizję niewidocznych gołym okiem manipulacji jest oczywiście możliwe. Wiadomo że pewne obrazy odbierane są jako
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego