Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.07 (32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
długo, potem złapał kontuzję i z transferu nic nie wyszło. Niedzielan się śpieszył, żeby zagrać poza Polską. Nawet w tak słabym klubie, jak Nijmegen. Trochę go jednak rozumiem, bo piłkarz to specyficzny zawód, w którym nie wiadomo, co zdarzy się następnego dnia.
Ma pan do niego żal o to, że zwodził Groclin.
- Wydaje mi się, że sytuacja go trochę przerosła. Nie mam żalu, ale są pewne zasady, które powinny obowiązywać.
Wyobraża pan sobie współpracę z Niedzielanem w przyszłości?
- Tak. Nigdy nikogo nie skreślam. Gratuluję Niedzielanowi pierwszego gola w Holandii.
Czy transfer Michała Stasiaka był do końca przemyślany?
- Trener Duszan Radolsky przyglądał
długo, potem złapał kontuzję i z transferu nic nie wyszło. Niedzielan się śpieszył, żeby zagrać poza Polską. Nawet w tak słabym klubie, jak Nijmegen. Trochę go jednak rozumiem, bo piłkarz to specyficzny zawód, w którym nie wiadomo, co zdarzy się następnego dnia.&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;Ma pan do niego żal o to, że zwodził Groclin.&lt;/&gt;<br>&lt;who18&gt;- Wydaje mi się, że sytuacja go trochę przerosła. Nie mam żalu, ale są pewne zasady, które powinny obowiązywać.&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;Wyobraża pan sobie współpracę z Niedzielanem w przyszłości?&lt;/&gt;<br>&lt;who18&gt;- Tak. Nigdy nikogo nie skreślam. Gratuluję Niedzielanowi pierwszego gola w Holandii.&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;Czy transfer Michała Stasiaka był do końca przemyślany?&lt;/&gt;<br>&lt;who18&gt;- Trener Duszan Radolsky przyglądał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego