Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 31
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Krew i woda

Mieszkańcy ostatniego piętra spółdzielczego bloku przy ul. Słonecznej 2 od paru lat - jak twierdzą - nie mogą doprosić się w Spółdzielni, by załatano dziury w dachu, przez które deszczówka systematycznie zalewa mieszkania. - Czy słońce, czy deszcz zawsze słyszę, że nie można robić, bo mokro - twierdzi Janusz Chorzępa. - Spółdzielnia zwodziła mnie przez parę lat, w końcu zrobiłem w czerwcu remont na własny koszt, nie mogąc patrzeć na zacieki i pęknięcia. Krótko po tym na dach weszła w końcu ekipa... mająca go ocieplić(!). Kuli młotami i w konsekwencji rozwalili dach do reszty. Teraz nie tylko moje mieszkanie zalewa woda, a mnie
Krew i woda&lt;/tit&gt;<br><br>Mieszkańcy ostatniego piętra spółdzielczego bloku przy ul. Słonecznej 2 od paru lat - jak twierdzą - nie mogą doprosić się w Spółdzielni, by załatano dziury w dachu, przez które deszczówka systematycznie zalewa mieszkania. - Czy słońce, czy deszcz zawsze słyszę, że nie można robić, bo mokro - twierdzi Janusz Chorzępa. - Spółdzielnia zwodziła mnie przez parę lat, w końcu zrobiłem w czerwcu remont na własny koszt, nie mogąc patrzeć na zacieki i pęknięcia. Krótko po tym na dach weszła w końcu ekipa... mająca go ocieplić(!). Kuli młotami i w konsekwencji rozwalili dach do reszty. Teraz nie tylko moje mieszkanie zalewa woda, a mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego