wczoraj męską decyzję: w ramach planu &lt;name type="person"&gt;Hausnera&lt;/&gt; zlikwiduje aż 25 stanowisk w tzw. erce. Pracę mają stracić przede wszystkim wiceministrowie.<br>Mimo oporów wielu ministrów likwidację tylu ważnych rządowych stanowisk przeforsował na wczorajszym posiedzeniu rządu premier &lt;name type="person"&gt;Leszek Miller&lt;/&gt;. Ale prawdziwa awantura dopiero się rozpocznie. Do 27 stycznia trzeba wytypować kandydatów do zwolnienia. Najwięcej głów poleci najprawdopodobniej w resortach finansów, infrastruktury i rolnictwa.<br>W tej chwili w rządzie jest 71 wiceministrów. Ale w skład "erki", czyli grupy najważniejszych dygnitarzy w państwie, wchodzą też np. wicewojewodowie i wiceprezesi urzędów centralnych. Niektórzy z nich też będą musieli pożegnać się z ciepłymi posadkami.<br>&lt;au&gt;ASA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Kolejarze znowu