też brała się owa zaiste przedziwna zdolność Polaków do tworzenia państw podziemnych, które udawały się nam o wiele lepiej od "naziemnych". Tak było w roku 1655, kiedy po ucieczce króla, rządu i dygnitarzy za granicę pozostała w kraju szlachta pierwsza zaczęła organizować ówczesny ruch oporu, tworzyć oddziały partyzanckie, zbierając podatki, zwołując sejmiki. Tak było w okresie powstania styczniowego, o czym pięknie pisał Józef Piłsudski. Tak było i w latach II wojny światowej, tak wreszcie zaczynało być w okresie stanu wojennego.<br>Charakter narodowy nie jest czymś niezmiennym; raz jeszcze pragnę powtórzyć, że jeśli po raz pierwszy od czasów konfederacji barskiej w Polsce