Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
spokojnym głosem
My mamy na to myśl. Są w człowieku zwierzęce odruchy. Tygrys jest odważny, ale czyż w tym jest jego zasługa? Wszyscy jesteśmy uspołecznionymi zwierzętami...
KRÓL
Nie wszyscy, panie Wężymord.



FLORESTAN
nie zwracając uwagi na jego słowa
Bronimy się tylko myślą przeciw pewnym odruchom pierwotnym, które w pewnej chwili zwyciężają. Nie nas - o, bynajmniej - nasze tkanki nerwowe tylko.
ZABAWNISIA
do Florestana
Pan jest piękny, to jest fakt pozytywny. Ale, gdy pan mówi, mam wrażenie, że jestem na lekcji w klasztorze...
KRÓL
do Zabawnisi
Tak, moje dziecko. Przyznaj się, że gdyby nie mój wiek podeszły, wolałabyś mnie niż tego dekadenckiego młokosa
spokojnym głosem<br>My mamy na to myśl. Są w człowieku zwierzęce odruchy. Tygrys jest odważny, ale czyż w tym jest jego zasługa? Wszyscy jesteśmy uspołecznionymi zwierzętami...<br> KRÓL<br>Nie wszyscy, panie Wężymord.<br><br>&lt;page nr=77&gt;<br><br> FLORESTAN<br> nie zwracając uwagi na jego słowa<br>Bronimy się tylko myślą przeciw pewnym odruchom pierwotnym, które w pewnej chwili zwyciężają. Nie nas - o, bynajmniej - nasze tkanki nerwowe tylko.<br> ZABAWNISIA<br> do Florestana<br>Pan jest piękny, to jest fakt pozytywny. Ale, gdy pan mówi, mam wrażenie, że jestem na lekcji w klasztorze...<br> KRÓL<br> do Zabawnisi<br>Tak, moje dziecko. Przyznaj się, że gdyby nie mój wiek podeszły, wolałabyś mnie niż tego dekadenckiego młokosa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego