Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nieczytelne dla innych konteksty, fenomeny i potrafił o tym znakomicie, barwnie opowiadać. A może była to właściwa mu wrażliwość, która pozwoliła mu być swoistym medium między rzeczywistością a widzem.

Odszedł Mistrz

Był przekorny, drażnił nie tylko sztuką, ale i sposobem bycia. Nieodpornym trudno się z nim rozmawiało. Na początku mówił zwykle powoli, jakby sondując adwersarza i wywołując tym zniecierpliwienie. Na dodatek mierzył człowieka uważnie wzrokiem. Badał z kim ma do czynienia, a raczej z jakim poziomem wrażliwości. Dla Hasiora najważniejsza była bowiem sztuka. Gdy o niej opowiadał, a robił to wybornie i ze znawstwem daleko wykraczającym poza zwykłą wiedzę, wszystko przestawało
nieczytelne dla innych konteksty, fenomeny i potrafił o tym znakomicie, barwnie opowiadać. A może była to właściwa mu wrażliwość, która pozwoliła mu być swoistym medium między rzeczywistością a widzem.<br><br>&lt;tit&gt;Odszedł Mistrz&lt;/&gt;<br><br>Był przekorny, drażnił nie tylko sztuką, ale i sposobem bycia. Nieodpornym trudno się z nim rozmawiało. Na początku mówił zwykle powoli, jakby sondując adwersarza i wywołując tym zniecierpliwienie. Na dodatek mierzył człowieka uważnie wzrokiem. Badał z kim ma do czynienia, a raczej z jakim poziomem wrażliwości. Dla Hasiora najważniejsza była bowiem sztuka. Gdy o niej opowiadał, a robił to wybornie i ze znawstwem daleko wykraczającym poza zwykłą wiedzę, wszystko przestawało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego