Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
niedoświadczone dziewczynki w sprawach dotyczących istoty życia (żeby nie powiedzieć życia i śmierci)?
Dla mnie odpowiedź jest prosta: wydaje się, że te wszystkie rady nie dotyczą nas, bo z jakiegoś magicznego powodu nad nami rozciąga się parasol ochronny i nic złego nie może się nam przydarzyć. Niestety, jest to myślenie życzeniowe i nawet jeśli 100 razy miałyśmy szczęście, ten 101 raz może być fatalny w skutkach.
Mam nadzieję, że nie uderzyłam w ton, który jest godny dojrzałej matrony, ale z całego serca polecam te dwa teksty.
Grażyna Olbrych
Redaktor Naczelna
listy do cosmo
"Użalanie się nad tym, co się stało, nie
Dla mnie odpowiedź jest prosta: wydaje się, że te wszystkie rady nie dotyczą nas, bo z jakiegoś magicznego powodu nad nami rozciąga się parasol ochronny i nic złego nie może się nam przydarzyć. Niestety, jest to myślenie życzeniowe i nawet jeśli 100 razy miałyśmy szczęście, ten 101 raz może być fatalny w skutkach.
Mam nadzieję, że nie uderzyłam w ton, który jest godny dojrzałej matrony, ale z całego serca polecam te dwa teksty.
Grażyna Olbrych
Redaktor Naczelna
listy do cosmo
"Użalanie się nad tym, co się stało, nie
niedoświadczone dziewczynki w sprawach dotyczących istoty życia (żeby nie powiedzieć życia i śmierci)? <br>Dla mnie odpowiedź jest prosta: wydaje się, że te wszystkie rady nie dotyczą nas, bo z jakiegoś magicznego powodu nad nami rozciąga się parasol ochronny i nic złego nie może się nam przydarzyć. Niestety, jest to myślenie życzeniowe i nawet jeśli 100 razy miałyśmy szczęście, ten 101 raz może być fatalny w skutkach. <br>Mam nadzieję, że nie uderzyłam w ton, który jest godny dojrzałej matrony, ale z całego serca polecam te dwa teksty.<br><au>Grażyna Olbrych<br>Redaktor Naczelna</></><br><br><gap><br><br><br><page nr=16><br><br><div type="art"><tit>listy do cosmo</><br><br>"Użalanie się nad tym, co się stało, nie
