Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 32
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
sprawę załatwić polubownie, idąc na rękę dotychczasowym ich użytkownikom. Nie chcemy, by poczuli się zagrożeni, jednak nie chcemy pozbywać się majątku, który do nas prawnie należy. Wprawdzie w synagodze jest kino, ale wychodzimy z założenia, że lepsze jest to, niżby budynek popadał w ruinę. Być może kiedyś jeszcze nastąpi nawrót żydostwa... dlatego chcemy utrzymać domy modlitw nawet tam, gdzie teraz nie ma naszych gmin.
Na poparcie szczerości swoich intencji prezes przypomina przykład jednego z budynków, przejętych w Krakowie. Miały w nim siedzibę dzieci niepełnosprawne. - Już na pierwszym spotkaniu w Warszawie powiedzieliśmy: "te dzieci są tak samo wasze, jak i nasze". W
sprawę załatwić polubownie, idąc na rękę dotychczasowym ich użytkownikom. Nie chcemy, by poczuli się zagrożeni, jednak nie chcemy pozbywać się majątku, który do nas prawnie należy. Wprawdzie w synagodze jest kino, ale wychodzimy z założenia, że lepsze jest to, niżby budynek popadał w ruinę. Być może kiedyś jeszcze nastąpi nawrót żydostwa... dlatego chcemy utrzymać domy modlitw nawet tam, gdzie teraz nie ma naszych gmin.<br>Na poparcie szczerości swoich intencji prezes przypomina przykład jednego z budynków, przejętych w Krakowie. Miały w nim siedzibę dzieci niepełnosprawne. - Już na pierwszym spotkaniu w Warszawie powiedzieliśmy: "te dzieci są tak samo wasze, jak i nasze". W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego