Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
bez pardonu między siedzących - przecież to ich codzienny mleczny, jagodowy, grzybowy porządek rzeczy.
Mój z innej planety. W drugiej klasie rozpierają się pasiaste kanapy, a w pierwszej ciemnoczerwone - i z przytulnego kąta przy oknie wgapiam się zachłan-nie w umykające do tyłu brzozy i sosny, i słupy telegraficzne, i świerkowe żywopłoty, i chałupiny, i studzienne żurawie. A kiedy wreszcie pojawia się Tomaszów, najeżony fabrycznymi kominami, ale żywicznie pachnący świeżą tarcicą, ułożoną w stosach na przystacyjnym placu, to już Mila i Lalka ruszają z kopyta i granatowy powóz wiezie mamę i mnie szeroką ulicą pomiędzy małymi domkami, a za nami, w tumanach
bez pardonu między siedzących - przecież to ich codzienny mleczny, jagodowy, grzybowy porządek rzeczy.<br>Mój z innej planety. W drugiej klasie rozpierają się pasiaste kanapy, a w pierwszej ciemnoczerwone - i z przytulnego kąta przy oknie wgapiam się zachłan-nie w umykające do tyłu brzozy i sosny, i słupy telegraficzne, i świerkowe żywopłoty, i chałupiny, i studzienne żurawie. A kiedy wreszcie pojawia się Tomaszów, najeżony fabrycznymi kominami, ale żywicznie pachnący świeżą tarcicą, ułożoną w stosach na przystacyjnym placu, to już Mila i Lalka ruszają z kopyta i granatowy powóz wiezie mamę i mnie szeroką ulicą pomiędzy małymi domkami, a za nami, w tumanach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego