symbolem polskiej muzyki na świecie, a przez powszechność medium, jakim jest film, dociera także do mniej wyrobionego odbiorcy. Muzyka poważna właśnie dzięki Preisnerowi trafia do fanów Anity Lipnickiej i Roberta Jansona.<br><br> - Wyjątkowo trudno sprawić, by muzyka nie była tylko kontrapunktem czy ilustracją, ale miała własną narrację i mogła wieść samodzielny żywot poza obrazem. Preisner ma szczęście i talent do pracy nad właściwymi filmami, z właściwymi ludźmi - mówi Paweł Sztompke, krytyk muzyki filmowej. Preisner pracował z Krzysztofem Kieślowskim (m.in. "Dekalog", "Trzy kolory") i Agnieszką Holland (m.in. "Europa, Europa", "Tajemniczy ogród"). <q>"Niech to, co robię, będzie kontrowersyjne, nie do przyjęcia, ale