Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
być zakotwiczona w przeszłości, inaczej jest jak saksauł, stepowe ziele, które tacza wiatr i ono nigdy nigdzie nie zapuszcza korzeni.
- Masz bzika z tymi korzeniami.
- Mam. I dajmy spokój mojemu bzikowi. Ja tobie Karolino nie dyktuję czyich fotografii nie powinnaś wieszać na ścianie.

4.

Podbarwiony rudo, świetlisty dysk wytacza się zza starodrzewiu, wędruje po świerkowych czubach, zawisa nad rozczochranymi koronami nadbrzeżnych olch, rozpyla srebro na czarną łąkę. Srebrna Bogna wynurza się ze srebrnej rzeki, wstępuje na srebrną trawę, jej przezroczysty, księżycowy cień biegnie na spotkanie z cieniem Adama i razem układają się u ich stóp.
Szczęście.
Musi tego szczęścia uzbierać na
być zakotwiczona w przeszłości, inaczej jest jak saksauł, stepowe ziele, które tacza wiatr i ono nigdy nigdzie nie zapuszcza korzeni.<br>- Masz bzika z tymi korzeniami.<br>- Mam. I dajmy spokój mojemu bzikowi. Ja tobie Karolino nie dyktuję czyich fotografii nie powinnaś wieszać na ścianie.<br><br>4.<br><br>Podbarwiony rudo, świetlisty dysk wytacza się zza starodrzewiu, wędruje po świerkowych czubach, zawisa nad rozczochranymi koronami nadbrzeżnych olch, rozpyla srebro na czarną łąkę. Srebrna Bogna wynurza się ze srebrnej rzeki, wstępuje na srebrną trawę, jej przezroczysty, księżycowy cień biegnie na spotkanie z cieniem Adama i razem układają się u ich stóp.<br>Szczęście.<br>Musi tego szczęścia uzbierać na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego