Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Pożoga
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1922
część życia. W jego oczach wzrastały. Był świadkiem wznoszenia każdej budowli, sadzenia każdego krzewu. Z radością oglądał każdą nową cenną rzecz, skądś, hen, z końca świata zwiezioną ku większej ozdobie i dumie, kochał się w koniach i rozumiał na nich, sam zresztą był dobrym hodowcą. Widząc wszystko, z czym się zżył, zagrożone bez nadziei, oddał dziełu obrony całą zapalczywość swej energii, odwagę wymowy i czynu. Pod jego wpływem i kierunkiem zawiązano "Komitet pracowników", w skład którego weszli wszyscy pracownicy, od najwyższych do najniższych. Poważny pełnomocnik, Lipsz, i jego pomocnicy usunęli się dobrowolnie w cień, a "predsidatielem", czyli oficjalnym panem w Antoninach
część życia. W jego oczach wzrastały. Był świadkiem wznoszenia każdej budowli, sadzenia każdego krzewu. Z radością oglądał każdą nową cenną rzecz, skądś, hen, z końca świata zwiezioną ku większej ozdobie i dumie, kochał się w koniach i rozumiał na nich, sam zresztą był dobrym hodowcą. Widząc wszystko, z czym się zżył, zagrożone bez nadziei, oddał dziełu obrony całą zapalczywość swej energii, odwagę wymowy i czynu. Pod jego wpływem i kierunkiem zawiązano "Komitet pracowników", w skład którego weszli wszyscy pracownicy, od najwyższych do najniższych. Poważny pełnomocnik, Lipsz, i jego pomocnicy usunęli się dobrowolnie w cień, a "<orig>predsidatielem</>", czyli oficjalnym panem w Antoninach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego