Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
na tej ścianie,
bo tam jest wilgoć, tylko na drugiej.

A tymczasem Felek już się rozgospodarowywał w swoim
kącie. Siennik przykrył czystym prześcieradłem i kocem,
kuferek ustawił przy nim niby stół, a na nim lichtarz
i świecę.

- Czytam czasem w nocy - objaśnił.

I oto już siedział na łóżku zaznajomiony i zżyty
ze wszystkimi, jakby tu zawsze mieszkał, i - opowiadał.


Bo od razu, od pierwszego wieczora, było zawsze tak, że Felek
opowiadał, a wszyscy nasłuchać się go nie mogli.
O najprostszej rzeczy tak umiał mówić, że ludziom
aż oczy z ciekawości na wierzch wychodziły i że
śmiali się, i oburzali, a czasem
na tej ścianie, <br>bo tam jest wilgoć, tylko na drugiej. <br><br>A tymczasem Felek już się rozgospodarowywał w swoim <br>kącie. Siennik przykrył czystym prześcieradłem i kocem, <br>kuferek ustawił przy nim niby stół, a na nim lichtarz <br>i świecę. <br><br>- Czytam czasem w nocy - objaśnił. <br><br>I oto już siedział na łóżku zaznajomiony i zżyty <br>ze wszystkimi, jakby tu zawsze mieszkał, i - opowiadał. <br><br><br>Bo od razu, od pierwszego wieczora, było zawsze tak, że Felek <br>opowiadał, a wszyscy nasłuchać się go nie mogli. <br>O najprostszej rzeczy tak umiał mówić, że ludziom <br>aż oczy z ciekawości na wierzch wychodziły i że <br>śmiali się, i oburzali, a czasem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego