Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
Aszkenazy krążyła po mieście z torbą pełną podziemnej bibuły. Odwiedzała nas na ówczesnym końcu alei Niepodległości. Nie robiła wrażenia osoby całkiem przytomnej. Wedle jej opowieści, zdarzało się jej tracić poczucie miejsca i czasu. Raz jeździła tramwajem w kółko, robiąc całą trasę tam i z powrotem, aż wreszcie zwróciła tym uwagę granatowej policji. Aresztowano ją, ale zdołała się pozbyć zawartości torby w klozecie i jakoś ją zwolniono - kto wie, może przyznała się, że jest córką sławnego profesora, albo policjanci nie chcieli się zajmować osobą pomieszaną. Zdaje się, że w tej okupacyjnej Warszawie była samotna. Nikt bodaj nią się nie opiekował. Jak zginęła, nie
Aszkenazy krążyła po mieście z torbą pełną podziemnej bibuły. Odwiedzała nas na ówczesnym końcu alei Niepodległości. Nie robiła wrażenia osoby całkiem przytomnej. Wedle jej opowieści, zdarzało się jej tracić poczucie miejsca i czasu. Raz jeździła tramwajem w kółko, robiąc całą trasę tam i z powrotem, aż wreszcie zwróciła tym uwagę granatowej policji. Aresztowano ją, ale zdołała się pozbyć zawartości torby w klozecie i jakoś ją zwolniono - kto wie, może przyznała się, że jest córką sławnego profesora, albo policjanci nie chcieli się zajmować osobą pomieszaną. Zdaje się, że w tej okupacyjnej Warszawie była samotna. Nikt bodaj nią się nie opiekował. Jak zginęła, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego