-ika
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... w stronę
morza. Przecież nie będziemy tu siedzieć do świtu.
Ika nagle coś sobie przypomniała - i aż przysiadła.
- Groszek, jak rany... - ... huty.
- No pewnie - zgodziła się uprzejmie, ale już dość obojętnie
Ika. - Huta jest hutą.
Ale Groszka dziwił tajemniczy uśmiech Rudego.
- Przepraszam... - ... w jakimkolwiek innym miejscu szmer fal.
- Ale ciemno - szepnęła niespokojnie Ika. - Masz
zapałki?
- Mam.
- No to poświeć.
- Powoli... powoli. To trzeba... - ... dobra, już dobra... - uśmiechnął się. - Idziemy.
Ale teraz dla odmiany Ika wykazała, że i ona też czasem potrafi
coś przemyśleć.
- Czekaj...
- ... której już nawet konne furki poruszały się chyba
z trudnością.
Ika i Groszek trzymali się kurczowo siedzeń. Milczeli nadal. I tylko... - ... Znowu
się nacięłaś. Całkiem jak z "Jakiem" - szepnął do Iki.
Ika tym razem się nie zezłościła. Popatrzyła bardzo uważnie na
Rudego... - ... jak ma być? - pytał.
- Kiedy ty będziesz miał rację - powiedziała Ika - ja
mogę ciebie słuchać. Ale jak nie będziesz miał racji... - ... w muzykę tego wiersza o jesieni, każdy na swój
sposób. Ika patrzyła na jesienny las, a jej ciemne oczy pociemniały
jeszcze... - ... ogóle...
czy w ogóle jeszcze Ziemię zobaczysz.
- Zie... Ziemię?
- Właśnie.
Ika umilkła - spojrzała w górę, ku gwiazdom, Słońcu i Ziemi - i... - ... na zegarek.
- Trzynasta siedem - powiedział.
- A ile sekund? - spytała zgryźliwie Ika.
- Osiemnaście, dziewiętnaście, dwadzieścia, dwadzieścia jeden... - zaczął
skrupulatnie wyliczać Groszek i... - ... Dobre, co? - spytał "Jak".
- Trochę nawet za dobre - mruknął Groszek.
Ika zaś, która wobec tego, że Groszek utracił nieco równowagi, sama... - ... Teraz przepraszasz? Trochę późno. Wcześniej trzeba
było to przepraszanie przemyśleć.
Ika zaś zaniosła się płaczem z samej głębi serca. Rzeczywiście - niczym... - ... Napuszył się przy
tym jak biały paw.
- Słyszałaś? - mruknął. - Bohaterskich!
Ika pokiwała głową, przełknęła swoją kanapkę z pasztetówką, a potem
powiedziała... - ... ty rudy gąsiorze! - szepnęła.
Kiedy w autobusie się uspokoiło, a Ika spojrzała przyjaźniejszym
okiem na "Rudego Gąsiora" - ten objął ciotkę Dydaktykę... - ... opalowy blask. Był to blask jasnej, ogromnej gwiazdy.
- Groszek - szepnęła Ika. - Czy my lecimy na to Słońce?
Przecież... spalimy się... Groszek... - ... do ratownika Tatranskej Horskej Sluby Laco Gardoika, odnalazł w Smoczej Dolince ciało 23-letniego czeskiego taternika Lubo...
- ... znów trzy długie sygnały. Jakby wołał: SOS!
- To Kapitan! - krzyknęła Ika.
- To Kapitan... - szepnął Groszek.
I oboje, właściwie bez chwili namysłu... - ... przecież wiedzieć.
- No - powiedział lekko schrypniętym głosem - zaraz
się dowiemy...
Ika uśmiechnęła się. On zaś był jej za ten uśmiech bardzo... - ... coś jakby...
coś jakby Ziemia.
- Ziemia! - wrzasnął Groszek.
- Ziemia? - krzyknęła Ika.
- Ziemia? - spytał już ciszej Groszek. - To
nie jest Ziemia - powiedział... - ... odpoczynku - powiedział
Rudy. - Co łobimy z tak pięknie łozpoczętym wieczołem?
Ika z Groszkiem spojrzeli po sobie.
- Może... - powiedział Groszek. - Może my...