jakoż
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... wszystko: na złe i dobre! mruknął kowal.
- Ano, wiadomo - śnieg...
Jakoż bielało coraz gęściej. Cisza była w powietrzu nabożna jakaś, najgłębsza... - ... Hiszpanii. W kilka dni później był już w mundurze grenadiera - Jakoż poszedł wkrótce w Hiszpanię z korpusem marszałka Sucheta. Wziął udział...
- ... do jednej z kompanii wyborczych jego pułku, konstytujących w Warszawie. Jakoż, w kilkanaście dni później, tuż przed samym zwinięciem obozu i...
- ... i wielodźwięczny gwar.
- Na Ujazdowie tak kipi! - rzekł ochoczo Feluś.
Jakoż, gdy weszli na plac Ujazdowski, huczało tam i wrzało nieprzejrzane...
- ... w każde święto paradowałbym w niej z matką do kościoła.
Jakoż starowina, kwękając coraz bardziej, z żylakami na nogach, z powykręcanymi... - ... przeczuwają, dlaczego tak często przesiaduję koło wrót na akacjowym okrąglaku.
Jakoż ubierały się staranniej.
Teraz zawsze były obute w kościelne trzewiki... - ... tę twardo maszerującą kolumnę -- Szkoła podchorążych - szepnął w najwyższym podziwie.
Jakoż szkoła podchorążych maszerowała Nowym Światem.
Obnażona szpada Wysockiego łyskała przed... - ... szans zemsty, więc wybrał tę najprostszą, choć może niezbyt ładną. Jakoż po chwili Kękuś uniósł głowę i skonstatował:
- Zdaje się, że... - ... żagli:
- Ściągnąć "latawiec"! Skrócić "klingę"! Idziemy na "motylu"! Umocować ładunek!
Jakoż o wyznaczonym przez Diamenta czasie od strony kontynentu pojawiła się... - ... tak myśli, że to chyba dziad owy zza pieca wyłazi.
Jakoż tak było w istocie. Dziad to przybłęda na czworakach idzie... - ... drewnianym kościółku i nowych organów ufundowanych przez naszych z Ameryki.
Jakoż nawet pospolity głos, akuratny do nawracania wołów na dworskich polach... - ... paskudną, co wolała żywota się zbawić, niźli święty chrzest otrzymać?!... Jakoż nie karać śmiercią, tak przeklętego uporu!? Nie pomścić takiej zniewagi...
- ... nie cieszą się nimi wrogowie i nie obrócą przeciw nam.
- Jakoż tam, panie, pójdziemy? - zdziwił się Bernard - toż szukać nas będą... - ... że ma tylko jeden kieliszek, ale zaraz przyniosą dwa inne. Jakoż po chwili ukazał się braciszek z tacą pełną kufli pieniącego...