otrzeźwienie
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... W obecnej sytuacji!... Żona!... Myśl o żonie w mgnieniu oka otrzeźwiła go niemal całkowicie. Zatrzymał się i odebrał ramię milicjantowi, który...
- ... i gruboskórność dzikuski, to wszystko, co obnażało jej duchową ordynarność, otrzeźwiło Gordona i napełniło głęboką odrazą. Lena wobec Izoldy wydała mu...
- ... Potwór. Wytrzeszczyła nań oczy. Dopiero kolejne przekleństwo Lee zza pleców otrzeźwiło ją.
- Co, Luis, byłeś tam? Luis? Powiedz.
Ale milczał. Nie... - ... z tego wszystkiego wyniknie, dla mnie, dla gospodarstwa. To mnie otrzeźwiło. Postanowiłam wyjechać. No tak, właściwie uciekam przed miłością, choć tutaj...
- ... półkola.
- Abstrakcja wyszła - powiedział Paweł odkrywczo, patrząc pod nogi.
To otrzeźwiło Zosię.
- Jeżeli ja nie dostanę na tym urlopie rozstroju nerwowego... - ... bardziej, był mądrzejszy niż niejeden z kolegów z którymi studiowałam. Otrzeźwiło mnie przerażenie rodziców Michała. Tak, oni byli przerażeni; to bardzo...
- ... Bonjour, mademoiselle - powiedział uprzejmie, ruszając w moim kierunku.
To mnie otrzeźwiło natychmiast. Jeśli do mnie, matki dorastających synów, facet zwraca się... - ... tym mieszkaniu, opuszczonym przez panią domu, normalne procesy życiowe, co otrzeźwiło nieco Andrzeja. Widział obok siebie dwoje przyjaciół, wobec których nie...
- ... jest zmęczony, zdziwił się i to zdziwienie już go trochę otrzeźwiło. Zjechał na dół do mesy. Byli tam już jego nowi...
- ... reguł żeglarskich.
Piana trysnęła mi ponad dziób i to mnie otrzeźwiło. W popłochu zaczęłam się zastanawiać, co powinnam zrobić: popchnąć dalej... - ... dla każdego symbolem sukcesu. Stałem długo przed tym lustrem i otrzeźwiły mnie dopiero kroki na korytarzu. Otworzyłem drzwi, wyszedłem i wpadłem...
- ... zajął całą jej postać. Płomienie buchały jak szalone, ale nie otrzeźwiły Juliana. Tą samą zapalniczką przypalił sobie papierosa, usiadł na krześle...
- ... które przeżywałem zakładając, prowadząc, a potem opuszczając dziennik "Nowy Świat", otrzeźwiły mnie. Uświadomiłem sobie ze zgrozą, że ludzie starego porządku to...
- ... uznaniem.
- Ale ja naprawdę, nic złego...
Popatrzył na mnie jakby otrzeźwiony:
- To pan, kolego, nic nie wie? O kozach pani doktor...