teraz-zaraz
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... że cenowo te oferty zagraniczne są bardzo atrakcyjne.
Na przykład teraz, zaraz, w Chorwacji czterysta dziewięćdziesiąt złotych.
No proszę. I na ile... - ... się tego wystraszył.
Biedak. Ale przecież to tu - właśnie tu, teraz, zaraz - jest początek drogi. Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku... - ... nie mamy sposobu, żeby się z panem porozumieć, jeżeli pan teraz zaraz nie zatelefonuje pod podany numer. Czy zapisał go pan? Niech...
- ... mnie żal. Nie chcę, żeby patrzył z taką zapiekłą goryczą. Teraz, zaraz. Nie czekać ani chwili.
- Tatusiu - zaczynam.
Ale Małgośka woła akurat...
- ... Ozie i obu Furtwakach; i powietrznym, rozkładając mu system zaopatrzenia. Teraz, zaraz.
Warzhad odrzucił papierosa, zaczął obgryzać paznokcie.
- Mam go zaatakować? Tak... - ... mnie na moment.
- Na litość boską, dlaczego?! - spytałam w przerażeniu. - Teraz zaraz?!
- Co? - spytała z roztargnieniem Alicja. - Paszła won! Co mi tu... - ... nie ma odbitki!
- Trzeba go będzie jakoś zająć. Najlepiej byłoby teraz zaraz, kiedy jest to całe zamieszanie z przedstawieniem...
- Ale teraz zaraz... - ... ostatnich pięciu lat - powiedziałam w zadumie. - Coś tam mogło być.
- Teraz zaraz? - spytała Alicja jadowicie. - Ze szczegółami?
- Dlaczego nie? Mamy wyjątkowo spokojny... - ... teraz zaraz, kiedy jest to całe zamieszanie z przedstawieniem...
- Ale teraz zaraz nie możemy, bo nie mamy astralonu...
- To będzie włamanie - powiedział... - ... się po lekcjach, lepiej się zastanowimy - zaproponował Heniek.
- Nie możemy! Teraz, zaraz, już muszę złożyć zobowiązanie... - przekonywał Stasiek.
- To chyba za siebie... - ... I tak byłam wtedy prześliczna w porównaniu z tym, co teraz... Zaraz potem ujrzałam się wchodzącą w progi domu jednej z moich...
- ... porannego udoju. I już wiadomo, że to na pewno dziś, teraz, zaraz kończy się kolejny rok twojego życia.
W dniu, jaki sobie... - ... Bez rodziny. Bez majątku. Bez pracy. Czasem pomaga handlarzowi owoców. Teraz zaraza, owoce nie idą...
Sędzia odwraca głowę do protokolanta.
- Dwa lata...