Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty
Tytuł: Porfirion Osiełek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1929
się na niej jak
piperment.
- Nazwisko?
- Porfirion Osiełek false Hilarion Gaff.
- Aha... false... śliczne nazwisko.
- Ależ, panie szefie!
- Proszę się nie tłumaczyć, jestem sangwiniczny.
- Ależ, panie szefie, ja się tak nazywam od urodzenia.
- Tym gorzej dla pana, jesteś pan sfałszowany w łonie matki.
Sekretarzu, pisać!
Dopiero teraz zauważył Osiełek maleńkie żyjątko, przyrosłe jak
drzewny grzyb do biurka, żyjątko w wysokim, sztywnym kołnierzyku, w
surducie staromodnym, pochylone wielkimi, zapłakanymi oczami nad
wielką, okrutną księgą.
- Wyznanie?
- Wierzę w anioła imieniem Ezrafel.
- Znaki szczególne?
Tu światło gazowe poróżowiało, tak bowiem ogniście zapłonął pan
Osiełek na myśl, że będzie musiał unaocznić swoje lędźwie, na jednej
się na niej jak<br>piperment.<br> - Nazwisko?<br> - Porfirion Osiełek false Hilarion Gaff.<br> - Aha... false... śliczne nazwisko.<br> - Ależ, panie szefie!<br> - Proszę się nie tłumaczyć, jestem sangwiniczny.<br> - Ależ, panie szefie, ja się tak nazywam od urodzenia.<br> - Tym gorzej dla pana, jesteś pan sfałszowany w łonie matki.<br>Sekretarzu, pisać!<br> Dopiero teraz zauważył Osiełek maleńkie żyjątko, przyrosłe jak<br>drzewny grzyb do biurka, żyjątko w wysokim, sztywnym kołnierzyku, w<br>surducie staromodnym, pochylone wielkimi, zapłakanymi oczami nad<br>wielką, okrutną księgą.<br> - Wyznanie?<br> - Wierzę w anioła imieniem Ezrafel.<br> - Znaki szczególne?<br> Tu światło gazowe poróżowiało, tak bowiem ogniście zapłonął pan<br>Osiełek na myśl, że będzie musiał unaocznić swoje lędźwie, na jednej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego