cenił sobie Zasłużonego Mistrza Sportu. Był odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, sędzią PZN, honorowym członkiem FIS, delegatem technicznym PZN i FIS, sędzią międzynarodowym. Osobno warto wspomnieć, że swoją żonę, panią Łucję, także zaraził "bakcylem" białego szaleństwa. Ślub mieli w "Reczkówce" pod Krowkią, 25 sierpnia 1973 r. Pani Łucja ponad 25 lat przepracowała w TOZN (Tatrzańskim Okręgowym Związku Narciarskim), jest sędzią międzynarodowym.<br>Tekst ten jest szkicem do portretu pana Janusza - najważniejsze jest to, że człowiek ten dzięki swej ogromnej pracowitości, wierny celom, jakie sobie wytyczył i które starał się osiągnąć najlepiej jak tylko potrafił, wprowadził ponad tysiąc zawodników i zawodniczek w