koncentrując się na sprawach społecznych zaniedbuje kwestie teologiczne. Jego zdaniem w dużej mierze wynika to z nie najlepszej kondycji żydowskiej teologii. &lt;q&gt;"Społeczności żydowskiej daleko do zgody w kwestii, czy teologia żydowska rzeczywiście istnieje. Mamy sporo żydowskich uczonych i historyków judaizmu, lecz tylko garstkę wszechstronnie wykształconych teologów żydowskich"&lt;/&gt;. Jeszcze w latach 60. Abraham J. Heschel zauważył, że &lt;q&gt;"treść amerykańskiego judaizmu jest głęboko antyteologiczna"&lt;/&gt;, tymczasem &lt;q&gt;"dialog międzyreligijny musi pochodzić z głębi, a nie z pustki braku wiary. Nie jest to zajęcie dla niedouczonych czy niedojrzałych duchowo. Jeżeli ma on ustrzec przed wprowadzeniem zamieszania u wielu, musi pozostać przywilejem niektórych"&lt;/&gt;.<br><br> Rabin Sherwin odrzuca też