Typ tekstu: Książka
Autor: Kern Ludwik Jerzy
Tytuł: Ferdynand Wspaniały
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
diabłów?
- To ja, panie dyrektorze, nocny portier.
- Czegóż mnie budzicie, do wszystkich diabłów?
- Ośmieliłem się budzić pana dyrektora, ponieważ coś warczy w pokoju 423.
- A niech sobie warczy, do wszystkich diabłów!
- Kiedy, panie dyrektorze, goście się skarżą.
- Jacy goście, do wszystkich diabłów?
- Goście spod numeru 422, 424, 323 i 523.
- A jak myślicie, co to warczy, do wszystkich diabłów?
- Jeśli warczy, panie dyrektorze, to myślę, że to pies.
- Przecież wiecie, że nie wynajmujemy gościom, którzy przychodzą z psami, do wszystkich diabłów!
- Wiem, panie dyrektorze.
- A kto mieszka pod numerem 423, do wszystkich diabłów?
- Pan Ferdynand Wspaniały, panie dyrektorze.
- Przyszedł bez psa?- Bez
diabłów?<br>- To ja, panie dyrektorze, nocny portier.<br>- Czegóż mnie budzicie, do wszystkich diabłów?<br>- Ośmieliłem się budzić pana dyrektora, ponieważ coś warczy w pokoju 423.<br>- A niech sobie warczy, do wszystkich diabłów!<br>- Kiedy, panie dyrektorze, goście się skarżą.<br>- Jacy goście, do wszystkich diabłów?<br>- Goście spod numeru 422, 424, 323 i 523.<br>- A jak myślicie, co to warczy, do wszystkich diabłów?<br>- Jeśli warczy, panie dyrektorze, to myślę, że to pies.<br>- Przecież wiecie, że nie wynajmujemy gościom, którzy przychodzą z psami, do wszystkich diabłów!<br>- Wiem, panie dyrektorze.<br>- A kto mieszka pod numerem 423, do wszystkich diabłów?<br>- Pan Ferdynand Wspaniały, panie dyrektorze.<br>- Przyszedł bez psa?- Bez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego