Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.28 (213)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w Sejmie jesienią 2002 r. Gdy
o groźbie monopolizacji polskiej energetyki zrobiło się głośno, Kaczmarek poinformował, że wstrzymuje prywatyzację STOEN-u. Ale była to tylko zmyłka - prace nad sprzedażą koncernu trwały cały czas. W końcu, w październiku 2002 r. 85 proc. akcji STOEN-u zostało sprzedanych niemieckiej firmie RWE PLUS AG.
Według NIK-u cała transakcja była sprzeczna ze strategicznymi założeniami polityki energetycznej Polski, a minister skarbu doprowadził do sytuacji zagrażającej obronności i bezpieczeństwu państwa. Dlaczego? Niemcy mogą teraz STOEN sprzedać komukolwiek zechcą - w umowie prywatyzacyjnej nie zawarto żadnych ograniczeń w tej sprawie. Kaczmarek jest oburzony zarzutami NIK-u: - To wyssane
w Sejmie jesienią 2002 r. Gdy<br>o groźbie monopolizacji polskiej energetyki zrobiło się głośno, Kaczmarek poinformował, że wstrzymuje prywatyzację STOEN-u. Ale była to tylko zmyłka - prace nad sprzedażą koncernu trwały cały czas. W końcu, w październiku 2002 r. 85 proc. akcji STOEN-u zostało sprzedanych niemieckiej firmie RWE PLUS AG.<br>Według NIK-u cała transakcja była sprzeczna ze strategicznymi założeniami polityki energetycznej Polski, a minister skarbu doprowadził do sytuacji zagrażającej obronności i bezpieczeństwu państwa. Dlaczego? Niemcy mogą teraz STOEN sprzedać komukolwiek zechcą - w umowie prywatyzacyjnej nie zawarto żadnych ograniczeń w tej sprawie. Kaczmarek jest oburzony zarzutami NIK-u: &lt;q&gt;- To wyssane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego